Pracownicy ze Wschodu nie przyjeżdżają tu bez powodu. W Polsce można przecież dobrze zarobić z ich perspektywy. Jeśli w ich kraju można dostać od trzech do pięciu tysięcy hrywien, zaś u nas około czternastu, wiadomo co jest lepszym wyborem. Często decydują się oni zresztą na przeliczanie swej pensji na dolary, by następnie wymienić je potem na hrywny. Zarobione pieniądze przekazują swoim rodzinom. Bardzo wielu z nich ucieka przed wojną. Nie ma się im co dziwić, na ich miejscu zrobilibyśmy to samo.
Często to wykształceni ludzie: lekarze, nauczyciele, specjaliści z różnych branż. W Polsce mogą zarobić bardzo atrakcyjne pieniądze, kiedy mają wykształcenie. Dużo im do tego nie potrzeba. Pracownicy ze Wschodu wprowadzają więc powiew świeżości do naszego kraju. Państwo stara się im na wszelkie sposoby ułatwić pracę. Na przykład lekarze w łatwiejszy i szybszy sposób będą mogli leczyć polskich chorych, chociaż bez egzaminów się nie obędzie. Z drugiej strony, to procedura, którą musi przejść właściwie każdy. Ukraiński lekarz musi bowiem też dobrze poznać polską terminologię, nie można się mu później pomylić.
Pracownicy ze Wschodu, co trzeba bez wątpliwości przyznać, Polskę lubią. Jest tu zdecydowanie ładniej niż w ich biednym, ciągle będącym jedną nogą w ZSRR kraju. Poza tym trwa tam zażarta wojna, która chociaż nie ogarnęła jeszcze całego kraju, to sprawia dużo trudności.
Polskę lubią za to, że jest czysta, chociaż my chyba byśmy o sobie tego nigdy nie pomyśleli. Uważają oni na przykład, że doskonale przycinamy trawniki i dbamy o to, żeby wszystko ładnie wyglądało. Dziwią się też, dość pozytywnie, że w Polsce nie trzeba dawać łapówek, żeby coś załatwić. Oni chyba po prostu nie wiedzą, iż chociaż to teraz jest już bardzo karalna praktyka, to kiedyś nasi obywatele nie wstydzili się tego robić. Politycy nadal się nie wstydzą.
Pracownicy ze Wschodu cenią sobie też to, że w Polsce przepuszcza się karetki na jezdni. Robi to na nich wrażenie, ponieważ pokazuje, że jako naród jesteśmy obowiązkowi. Najwyraźniej więc Ukraińcy widzą nas w lepszych barwach, niż my samych siebie. Może najwyższa pora zrewidować swoje poglądy na temat Polski? Pracownicy ze Wschodu uważają, że mamy świetne drogi, piękne domy, rewelacyjne samochody, jesteśmy otwarci na Zachód. Z tego powodu niektórzy boją się, że mogliby oni nas opuścić na rzecz Niemców lub Holendrów. Chociaż taki scenariusz wydaje się całkiem prawdopodobny, to powinniśmy pamiętać, że jeśli będziemy dbać o dobre samopoczucie naszych przyjaciół, na pewno nas oni nie zostawią. Pracownicy ze Wschodu są przecież pewnym kołem napędowym polskiej gospodarki. Pracodawcy bardzo ich cenią za uczciwość i pracowitość.Pracownicy z Ukrainy https://apsprofit.pl/dla-pracodawcy/pracownicy-z-ukrainy/od razu powie, jeśli coś mu nie będzie odpowiadało. Nie da się tak łatwo oszukać, zwieść pensją, której ostatecznie, pod koniec miesiąca, może nie zobaczyć.
Są oczywiście rzeczy, których pracownicy ze Wschodu u nas nie lubią. Jeśli zajrzymy do książki Witolda Szabłowskiego „Sprawiedliwi zdrajcy”, dowiemy się, że wielu Ukraińców sprzeciwiało się UPA i chowało Polaków po obejściach i skrytkach. Za to groziła śmierć. Tymczasem niektórzy z Polaków lubią pamiętać wyłącznie o Wołyniu, wytykać to nowo przyjezdnym, każą się określić politycznie. To zdecydowanie coś, co pracownicy ze Wschodu wspominają jak najgorzej. Oczywiście nie trzeba tu mówić też o sytuacjach dość przykrych, które spotykają ich na co dzień. Ile razy Ukraińcy muszą usłyszeć w sklepie czy barze, że powinni wracać do siebie? Tak się niestety dzieje w Polsce, ponieważ ciągle są sytuacje, w których Polacy po prostu nie umieją im wybaczyć tego, że w ogóle tu przyjechali. Wiadomo, na imigrantów najłatwiej zwalić wyimaginowane winy. Niestety, nie tędy w ogóle droga.
Jest wiele punktów wspólnych, które mają Polacy i pracownicy ze Wschodu. Powinno się je pielęgnować z wielką starannością, bo świadczą one o naszej wspólnej tożsamości narodowej. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu Polska i Ukraina stanowiły jedno państwo, dlatego udawanie, że teraz przybyli do nas jacyś tajemniczy obcy, jest ze wszech miar nieprawdziwe.
Pielęgnujmy więc nasz dobry wizerunek w oczach Ukraińców. Pracownicy ze Wschodu odwdzięczą się nam sumienną i rzetelną pracą. Kiedy spotykamy ich w jakimś miejscu, nie obawiajmy się dać napiwku, dorzucić czegoś ekstra, gdy coś dla nas zrobią w ramach pracy. Dla nich często liczy się każdy grosz. Jeśli jednak oczekujemy, że będą dla nas pracować za pięćset złotych miesięcznie, możemy dość boleśnie się pomylić.
Trzeba postawić sprawę jasno: pracownicy ze Wschodu zostaną w Polsce, bo Polskę lubią. Agencja pracy Szczecin https://apsprofit.pl/biuro-posrednictwa-pracy-dla-ukraincow/ specjalizuje się w zatrudnianiu pracowników z Ukrainy. Widzą, ile zrobiła dla niej Unia Europejska. Nasz kraj również wyglądał kiedyś podobnie jak u tych, co mieszkają za Bugiem. Nasze domy też wyglądały kiedyś nędznie, a większość dróg była pełna dziur. To wszystko się poprawia z roku na rok. Siłą rzeczy jesteśmy więc atrakcyjnym miejscem do tego, żeby zacząć tu nowe życie. Możemy więc z całego serca liczyć na to, że pracownicy ze Wschodu zostaną u nas na dłużej i może nawet postanowią tu zamieszkać.
Aps Profit Polska sp. Z o.O. |
ul. Emilii Plater 14B/U1 |
71-635 Szczecin |
+48 91 462 43 12 |
www.apsprofit.pl |